WSNHiD Kulturoznawstwo

Kuba

Allo Allo, Drużyna A, McGaywer, Święty, Partnerzy (ze świetną muzyką Barry'ego Very Happy

), Niezniszczalny, czy Policjanci z Miami to seriale na których się wychowałem. Podejrzewam, że większość z nas - jako że rocznik zbliżony - bardziej lub mniej, ale kojarzy te tytuły. A już na pewno każdy darzy któryś z nich specjalnym sentymentem. Beverly Hills 90210 też oglądałem i chyba nie przegapiłem żadnego odcinka, ha! Jakoś w gimnazjum, pamiętam, zawsze kończyłem na 15 minut przed rozpoczęciem (leciało około 14:30 na TVNie) i zapieprzałem ile sił w nogach by zdążyć. ER też się namiętnie śledziło, choć ostatnie sezony nie dorastały już pierwszym trzem.

A co do nowości.
Właśnie pokonałem pierwszy sezon 24. Naprawdę, rewelacja, mimo że pierwsze odcinki wzbudziły we mnie raczej obojętne emocje. Ostatnich 6 epizodów pożarłem w jedno popołudnie. Zwroty akcji, świetni bohaterowie i kilka równoległych, krzyżujących się na wszystkie sposoby wątków. Niezła rzecz.
Powrót BSG po cliffhangerze naturalnie doskonały. Przed przerwą twórcy zafundowali takie "cdn", że omal zawału nie dostałem. Rozwiązanie po miesiącu co prawda, ale - bez dwóch zdań - zajebiste Very Happy

No... to póki co tyle Wink

ja^^ · Gość

No to skoro juz mowimy o młodości, dzieciństwie.. to przypomniał mi się mój ukochany serial "Dzień za dniem"...potem "Bill Cosby Show", "Pełna chata", "Matki, żony i kochanki"(hehehe..)Boszzz...ryczeć się chce, jak pomyślę jak wtedy wyglądało moje odbicie w lustrze <marzyciel> - w sensie, że mała byłam.......Jako nastolatka z problemami emocjonalnymi( co mi zostało;] oglądałam "Ich pięcioro" i "Jezioro marzeń" a jak już naprawdę schiza na maxa w głowie to "Dotyk anioła". . . Aaaa jak mogłabym pominąć "Zbuntowanego anioła" Very Happy

nikt się pewnie nie przyzna, ale no coż- prawda boli...u mnie w szkole mniejszość stanowili Ci, którzy tego nie widzieli ;] To tyle....(odświeżanie pamięci w toku..)

Miki

kolejne tytuły o których się zapomniało... Smile

Oczywiście Milagros była The best Very Happy

i jest to jedyna telenowela jaka obejrzałam Smile

żadna mnie tak nie wciągnęła Smile

Jezioro Marzeń Smile

też było fajne Smile

Matki żony i kochanki to oglądałam nawet ze starszym bratem <- brecht Very Happy

, a co do starszego brata to razem zjadaliśmy Z archiwum X Smile

A pełna chata z bliźniaczkami Smile

też była prześmieszna Smile

No i z wypowiedzi Kuby Ostry Dyżur :] (w ktorym w jedym epizodzie występował mój Mike z Prizona ;P) trzymający w napięciu i gotująca się w żyłach krew dlaczego w Polsce szpitale nie przypominają takich jak tam pokazują... No nie wspominając Leśniej Góry gdzie akcja ratunkowa trwa tyle, że chyba do zgony by doszło ;P No nic.. Smile

kajo

a czy ktos z was ogladal brzydule na tvn Smile

niezla telenowela Smile

Kuba

Merde! Nie bezcześćcie tematu ^^

Kuba

Obejrzałem kolejne trzy odcinki [b]Uśpionej komórki[/s]. Flaki z olejem. Miałem nadzieję, niestety nie ziściły się, więc odpuszczam. I tak sporo mam oglądania Wink

starosta

Ja skłaniam się bardziej w stronę amerykańskich produkcji. Sporo tych seriali się w życiu oglądało. Raz fabuła była lepsza raz gorsza. Sezony, im ich więcej tym gorzej. Wszystko dało się przewidzieć itp itd. Spodobało mi się to,że potrafią jednak w dramatyczny sposób kończyć całość. Bo dzięki temu na dłużej zapadają w pamięci. I cóż rzec są jakie są, ale w jakiś sposób odzwierciedlają epizody z naszego życia, o których czasem nie pamiętamy...Dają wiele do myślenia i czasami też pomagają. I śmiejcie się lub nie ja im dużo zawdzięczam. Z tych do, których wracam z senstymentem to Dawson's Creek (dramatyczna śmierć Jen), Ally McBeal (porzucenie kariery na rzecz córki), Roeswel. Z tego,co obecnie mnie nakręca to Desperate Housewives, ALIAS, LOST...no i mój ukochany Grey's Anatomy!

Z polskich Magda M.,ale mógłby się wreszcie skończyć bo robi się nudny!

Sorki za zagraniczne tytuły,ale sami przyznajcie, że polskie odpowiedniki są do dupy!

Miki

A wiec o roeswell sama zapomniala tak samo jak o dowson`s creek, niestety ani tych ani Ally nie widziałam w pełni Sad

a żałuję, jak ktos ma dostęp chociaz do ostatnich sezonow... z chęcią pożycze

Kuba

Wreszcie miałem czas i nadgoniłem Dextera. Jestem wniebowzięty. Dexter w moim skromnym rankingu seriali pokonał Firefly i plasuje się teraz zaraz po BSG. Kozacki tytuł. Twórcy zafundowali niesamowite rozwiązanie,
SPOILER!!!

Rudy już na początku odcinka, gdy dowiadujemy się prawdy, wydał mi się podejrzany, ale to w jaki sposób związany jest z Dexem mnie zmroziło. Niesamowite rozwiązanie.

KONIEC SPOILERA

Podobnie sprawa ma się w przypadku "rodowodu" Dextera. Jego tragiczna przeszłość, relacje z ojczymem - świetne epizody. Genialne... czekam na drugi sezon

BTW No i ta muzyka, która na płycie kompletnie nie brzmi, jakby pochodziła z produkcji o seryjnym mordercy. Sama jest dowcipem z kategorii czarnego humoru. Końcówka z jednym z głównych tematów, gdy Dexter i Deb witani są przez tłumy fanów, zwyczajnie powala.

A tu dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak ktoś chce mieć na kompie, wystarczy puścić utwór, kliknąć prawym przyciskiem myszy i wybrać "download file" Wink

Kuba · Wysłany: Pią 19:23, 16 Mar 2007 Temat postu:

Dziś premiera nowego serialu sensacyjnego, Odwróceni z dwoma z trzech moich ulubionych polskich aktorów w rolach głównych. Miodnie :>

kajo · Wysłany: Pią 20:21, 16 Mar 2007 Temat postu:

wlasnie trwa, przerwa nowgo serialu Smile

kuba tez go ogladam Razz

Misza · Wysłany: Sob 13:40, 17 Mar 2007 Temat postu:

bez rewelacji... jak można w ogóle robić serial z normalnego filmu... polskie shit'owe kino... tak samo było z wieśniackim "Wiedźminem".

Kuba · Wysłany: Sob 17:50, 17 Mar 2007 Temat postu:

Ale w tym wypadku serial jest takim prequelem, a nie serialową wersją pełnego metrażu. mnie się tam taki zabieg podoba. Przywodzi na myśl Firefly i Serenity ^^

aga.wu · Wysłany: Sob 18:19, 17 Mar 2007 Temat postu:

a nastepny odcinek gilmore girls dopiero za miesiac ;(

Misza · Wysłany: Sob 20:12, 17 Mar 2007 Temat postu:

he he a pamiętacie "ALFa"??? leci chyba na tvnSIEDEM Very Happy